Hej Wam, jak tam po świętach ? Trochę mnie tu nie było, ale już nadrabiam zaległości. Z pełnym brzuszkiem i głową pomysłów. Dzisiaj chciałam pokazać swoją mini kolekcję, choć nie lubię tego słowa kredek do oczu, ewentualni do brwi. Nie przepadam za kredkami do oczu i eyelinerami. Zdecydowanie wolę, żelowe eyelinery dlatego nie mam ich wiele.
Na pierwszy ogień pójdą produkty do brwi.
(Od lewej strony)
1. Kredka do brwi - basic eyebrow pencil - jest to czarna kredka do brwi. Zamawiałam ją przez internet i przyszedł nie brąz lecz czerń. Jest twarda i tępa w konsystencji kosztowała mniej niż 10 złotych, ale i tak uważam, że to bubel i nie ma potrzeby kupowania takich produktów
2. Kredka do brwi- Golden Rose mam nr 309 ma miękki grzebyczek do wyczesywania i naprawdę chłodny odcień. Zapłaciłam za nią 8 zł.
3. Pisak do brwi Catrice -030 Chocolate Brow'nie- jest genialny do rysowanie pojedyńczych włosków bądź robienia całych brwi. Ma lekko ciepły odcień ale nie jest rudy natomiast przy kredce z GR wygląda jak karmel. Bardzo fajnie się z nim pracuję i już rozumiem szał na niego. Kosztuje 15 zł.
Teraz trochę o moich eyelinerach. Kiedyś bardzo lubiłam te produkty, ale one nie są ani trwałe ani wydajne ani tanie. Efekt, który dają nie powala i szybko blaknie.
(Od lewej strony)
4. Eyeliner z Wibo - jedyny kolorowy eyeliner jaki posiadam. Mocno skleja rzęsy szybko zasycha i robi smugi. Jednak przy odrobinie wprawy i cierpliwości można uzyskać całkiem fajny efekt. Zapłaciłam za niego ok. 10 zł.
5. Eyeliner z Wibo - klasyczny czarny eyeliner. Tak jak poprzednik skleja rzęsy, gdy o nie zahaczymy. Oprócz tego napisane na nim jest, że jest wodoodporny to nie jest prawdą także produkt ten nie spełnia obietnic producenta. Cena- 10 zł.
6. Eyeliner z Maybelline - mam wersję o grubości 4 mm kolor to czerń, by naprawdę świetny, ale dość szybko mi się zużył. Kupiłam go w listopadzie a w styczniu kreski nie były już czarne. Nie używałam go codziennie więc kiepska wydajność. Kosztował 25 zł.
7. Eyeliner z Misssporty- na opakowaniu jest informacja na temat jego koloru - czarnym. Jak dla mnie jest on brązowy, ale przez pierwsze 3 miesiące był naprawdę czarny. Jest on w pisaku a nie w pędzelku czy gąbce. Bardzo ładnie się nim rysuje, daje rade namalować kreskę na cieniach i nie dałam za niego więcej niż 10 zł.
8. Eyeliner z L'orela- jest naprawdę rewelacyjny jeśli chodzi o wygląd, łatwość aplikacji, formułę i trwałość. Niestety przy styczności z cieniami zapycha się i dalej kreski już nie namalujemy. Jego wydajność też nie jest powalająca. Jego cena- ok 30 zł
Teraz przyszła kolej na kolorowe kredki do oczu. Najchętniej używam ich do podbicia koloru cienia bądź na dolną powiekę.
( Od lewej)
9,10,11 - trzy żelowe kredki do oczu z Avonu są bardzo kremowe bardzo napigmentowane. Można z nich zrobić cieniutkie kreski nakładając ich trochę na pędzelek do kresek posiadam w kolorze szarym, brązowym i fioletowym jestem z nich bardzo zadowolona. Cena jednej to - 22 zł w regularnej cenie, ale często można ją złapać na przecenie za 15 zł.
12. Fiolerowa kredka z Misssporty - bardzo lubię kredki z Missporty w ołówku ta jest wykręcana i naprawdę beznadziejna. Twarda, tępa nieładnie wyglądająca na oku szybko ścierająca się jej koszt to ok. 8 zł
13. Fioletowa kredka również Misssposty, jest w kredce pigmentacja nie jest zła pięknie podbija kolor cienia. Jej cena ok. 8 zł.
14. Fioletowa kredka firmy Pupa - najlepsza kredka jaką kiedykolwiek miałam. Posiada też gąbeczkę z drugiej strony którą pięknie można rozetrzeć kredkę. Idealna tłusta formuła super się z nią pracuje ma delikatne srebrne bardzo drobno zmielone drobinki. Trzeba za nią zapłacić ok 55 zł.
15. Turkusowa kredka Inglot - piękny kolor, śmiało można nakładać ją na linię wodną, naprawdę porządna kredka kosztuje 32 zł.
16. Ostatnia z kolorowych kredek to miętowa kredka z Maybelline - ma piękny, ale mocno błyszczący kolor, jest miękka i dobrze napigmentowana. Złapałam ją na promocji za 15 zł.
Ostatnie najczęściej przeze mnie używane cieliste i czarne kredki do oczu.
(Od lewej)
17. Rimmel - czarna kredka do oczu jako baza nie jest zła pigmentacja też nie najgorsza, ale na linię wodną nie da się jej ładnie i równomiernie nałożyć. Jej cena ok 20 zł.
18. Najlepsza czerń - Kredka z Miss Sporty jest idealna do rozcierania, do kresek, na linię wodną jako baza jako konturówka. Świetna pigmentacja, doskonała formuła i trwałość przy tym wszystkim świetna cena ok. 8 zł.
19. Najgorsza z wszystkich bieli- basic kredka do oczu mam z niej też kredkę do brwi obie do niczego się nie nadają. Twarda tępa i nieprzyjemnie pachnie, kosztuje mniej więcej 10 zł
20. Misslyn- świetna kredka o przepięknym i niespotykanym budyniowym odcieniu. Idealna pod łuk brwiowy. Miękka dobrze napigmentowana dobrze trzymająca się na lini wodnej. Musimy za nią dać 11 zł. Ciekawe jest to, że firma Misslyn jest młodszą siostrą Artdeco a wiele tańszą jakością natomiast dorównuje wielu z produktów Artdeco.
21,22 Kredki z Manhattanu - beżowa i biała używam ich na codzień na linię wodną i pod łuk brwiowy. Natomiast beż jest dla mnie odrobinę za ciemny pod łuk brwiowy a biały daje sztuczny efekt więc kiedy mam czas sięgam po tę nude na linię wodną i po budyniową z Misslyn pod łuk brwiowy. Jedna kosztuje 15 zł.
To wszystkie z kredek, których używam z pewnością najlepsza trójka to:
- Pupa
- Miss Sporty
- Misslyn
Jakie są Wasz ulubione kredki do podkreślania lini wodnej ?
I ja mam sporo kredek do oczu :) Dla mnie to jeden z podstawowych produktów do makijażu :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa Twoich, nigdy nie siedziałam w temacie kredek do oczu ;)
UsuńAleż kolekcja :) Ja mam może z 5 kredek do oczu, czarną i cztery kolorowe :)
OdpowiedzUsuńNiektóre to prezenty a w niektóre zainwestowałam. Chyba to nie jest jakoś dużo :p
UsuńWow! Niezła kolekcja! :-)
OdpowiedzUsuńJa właściwie umiem zrobić kreski tylko pędzlem i żelem. Kredkę używam do roztartych kresek albo jako bazę pod cienie. :-)
Jestem ciekawa jakich żelowych eyelinerów używasz ja mam tylko z Inglota i Maybelline.
Usuńooo masz tego naprawdę sporo :) moja ulubiona kredka na linię wodną jest z MF tka cielista :) a te kredki z Avonu też miałam lata temu tylko u mnie niestety się rozmazywały :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kredek z Max factora koniecznie muszę spróbować. U mnie fajnie się trzymają (mam suche powieki).
UsuńSporo tego, ja mam tylko szarą kredkę, a w planach mam zakup cielistej :)
OdpowiedzUsuńSzare obłędnie wyglądają na niebieskiej tęczówce u mnie nie wygląda to twarzowo :/. Pewnie cielista kredka to must have ;)
Usuń