Hej!
Ostatnio w blogosferze widziałam dużo postów/recenzji na temat balsamów do ust firmy Eos. Jak zapewne wiecie jest on w 100 % naturalny i 95 organiczny. Nie zawiera glutenu ani parabenów. Jest dostępny w różnych wariantach. Posiadam większość z nich, ale nie znalazłam wszystkich do zdjęcia ponieważ "zgubiły się" w torebce ^_^.
Nie wiem czy wiecie jak wygląda skończony eos. Ja byłam bardzo zaskoczona i to chyba jedyny minus jak dla mnie. Ponieważ gdy nasze jajeczko jest już płaskie wchodzi nam do tych dziurek i ciężko je wygrzebać. Naprawdę sporo produktu tam zostaje. Jeden słoiczek na próbkę podkładu. Możecie to zobaczyć pod spodem.
Moje ulubione smaki to :
- sweet mint
- summer fruit
- strawberry sorbet
- pomegrane rasberry
- blueberry acai
- coconut milk
- vanilla mint
Jeżeli chodzi o ich krem do rąk to wielki plus za opakowanie. Nie jest on jakiś rewelacyjny ( w porównaniu do Evree), ale fajnie nawilża i ma ładny zapach.
Ja swój pierwszy balsam dostałam pod choinkę w 2013 roku od chrzestnej (ten skończony na zdj) :p. Swoje kolejne kupiłam w Ameryce ponieważ było tam taniej i więcej dostępnych smaków. W przeliczeniu na złotówki ok. 15 zł. Nie wiem o co chodzi z ich tępą konsystencją, ale dla mnie jest ona idealna. Gdy posmaruje nim na noc usta rano nadal są nawilżone. Na rynku jest też wiele podróbek eos-ów ja jednak stawiam na oryginał. Nie jest on taki drogi a sprawdzony w 100 % i jedyny w swoim rodzaju.
Jaki jest wasz ulubiony smak ?
Ja miałam tylko jeden eos - żółty . nie znam pozostałych smaków :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję :)
kasiaa-blog.blogspot.com
Żółty smakuje cytrynową mambą,mój chłopak takiego ma :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego;/
OdpowiedzUsuńTo naprawdę fajny i bardzo przydatny gadżet. Zobaczyłam je stacjonarnie w Douglasie w dwupakach ;).
UsuńZwrócę uwagę przy okazji jak będę :)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego Eosa, ale chyba w końcu jakiś wypróbuję.
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa z tym jego "wnętrzem". Lubię takie ciekawostki. :-)
PS. Masz Bloglovin? Chciałam Cię zaobserwować.
UsuńNie niestety nie mam. Jeśli chcesz mnie zaobserwować to możesz wpadnąć na fb lub instagrama ;)
Usuńhttps://www.facebook.com/BlackLineMakeup/
https://www.instagram.com/fitblackmelody/
kocham eos! Super post :)
OdpowiedzUsuńJak sądzisz jaki zapach będzie najlepszy dla chłopaka?
wikujama.blogspot.com
Zależy co chłopak lubi no i raczej nie trafiaj w różowy kolor. Mojemu bardzo spodobał się cytrynowy, ale Bluberry Acai też jest fajnym wyjściem ;) fajny pomysł na prezent na Walentynki <3
UsuńFajny gadżet. Jak na razie nie rozstaję się z moimi lip butter z Nivea :) Uwielbiam je! Buziak :*
OdpowiedzUsuńRównież lubię te masełka. Wanilia i jagoda to dwa moje ulubione. Jednak one są dużo cięższe i klejące w porównaniu do EOS a.
UsuńCiągle nie mogę się do nich przekonać, mam wrażenie, że to taki "bajer", a nic nie robi ;)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. Tym bardziej, że jest już dostępny stacjonarnie ;)
UsuńJa mam dwa eosiki - truskawkowy i miętowy :)
OdpowiedzUsuńWszędzie tyle o nich słychać, aż wstyd, ze ja jeszcze nie miałam żadnego :) najbardziej mnie miętowy zachęca!
OdpowiedzUsuńMiętowy jest naprawdę miętowy :p. Tak jakbyś miała świeżą mięte z gumy orbit na ustach w smaku słodka. Pozdrawiam <3
UsuńNie miałam jeszcze eosa;)
OdpowiedzUsuńKurcze jeszcze ich nie miałam a kuszą mnie :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nigdy ich nie miałam, choć pragnęłam je od paru lat już, kiedy w Polsce nie były dostępne. Jak u nas się pojawiły, to jakoś tak mnie ta moda na nie zniechęciła. Może kiedyś sobie kupię, ale póki co podziękuję :)
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
Z chęcią za jakiś czas kupię pierwszego swojego Eosa, bo tyle się o nich naczytałam pozytywów, że po prostu muszę! :)
OdpowiedzUsuń