Top 5 pomadek na zimę

Temat dzisiejszego wpisu, będzie umiejscowiony niżej niż zazwyczaj. Skupię się na ustach, a dokładniej pomadkach, które je bezsprzecznie upiększą. Nie ukrywając, w zimie królują u mnie maty. Nie mam idealnych ust zimą, ale te pomadki nie mają na mnie złego wpływu ;).

 1.  Mac Retro Matte Runway Hit - według mnie bardzo ładny dzienny kolor. Jest brzoskwiniowy z lekką nutą różu. Kocham ich zapach i trwałość.

 2. Golden Rose Velvet Matt nr 12- Te pomadki są bardzo tanie a ich trwałość nie zawodzi. Nie są one strikte matowe mają lekkie satynowe wykończenie bez żadnych drobinek. Kolor ten opisałaby jako jasny brąz z domieszką fioletu.

 3. Mac Russian Red Matte- idealna czerwień dla każdej z nas. Nie podkreśla żółtego koloru zębów ma piękny zapach no i ta barwa ^_^.

 4. Golden Rose Matte Crayon nr 06 - na zdjęciu nie ma wielkiej różnicy pomiędzy tymi czerwieniami, lecz ta z GR jest zdecydowanie bardziej bordowa. Piękny wybielający odcień czerwieni.

5. Rimmel Moisture Renew Lipstik nr 380 - jadyna nawilżająca pomadka z tych 5 najciemniejsza. Najbardziej efektowna. Ku mojemu zdziwieniu po jedzeniu i piciu matowieje. Zjada się po długim czasie, równomiernie. Przepiękny kolor. Mam do niej sentyment ponieważ to moja pierwsza.

      W każdym kolorze dodałam zdjęcie z uśmiechem, żeby można było porównać ich działanie na kolor szkliwa. Wiem, że gdzieniegdzie są krzywo pomalowane ale przy 4 kolorze zaczęły się męczyć. Mam nadzieję,że podobają się wam moi zimowi ulubieńcy.

      Jaka jest wasza ulubiona pomadka na zimę ? Dajcie znać w komentarzu ;)