Hej Wam !
Ostatnio pokazywałam konturówki z tego sklepu, jeśli to przegapiłyście tutaj macie linka ;). Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami pierwszym wrażeniem z 3 produktów do twarzy. Pierwsze wrażenie dlatego, że używam ich około miesiąc. To zbyt mało czasu, żebym mogła definitywnie ocenić czy ten produkt jest dobry czy nie. Pod lupę wezmę krem BB, podkład w musie i puder prasowany. Na krem BB namówiła mnie Ewa Redlipstickmonster, która ma bardzo jasną cerę i poleca ten produkt, na puder skusiła mnie Maxineczka, która powiedziała, że jest on w 75% podobny do pudry z Senny nie byłabym sobą, gdybym nie kupiła nic dodatkowego wybór trafił na podkład w musie.
1. Krem BB z Spf 25 - producent obiecuje, że dzięki lekkiej formule nadaje skórze blasku, wygładza skórę i wyrównuje koloryt zakrywając drobne niedoskonałości. Zawiera on również witaminę E, która przeciwdziała utlenianiu się podkładu, można też stopniować krycie nakładając więcej niż dwie warstwy. Jego cena - 30 zł za 30 ml.
Opakowanie jest ładne, nie brudzi się i jest poręczne. Można dokładać drugą warstwę, ale jeśli potrzebujecie większego krycia to nie jest to dobry podkład dla Was. Jestem posiadaczką cery suchej i muszę przyznać, że świetnie się sprawdza. Długo utrzymuję się na skórze, wtapia się w nią i wyrównuje koloryt. Jest idealny w dni, w które nie potrzebuje mocnego krycia tylko lekkiego do średniego ( to średnie jest takie naciągane ;)). Jestem na tak
2. Mousse Foundation - jest to podkład w musie. Nigdy nie spotkałam się z taką formą więc wzięłam. Producent zapewnia, że podkład dzięki strukturze przepuszczającej powietrze natychmiast po nałożeniu zmienia się w puder, łączy ze skórą no i zapewnia mat i jedwabisty wygląd.
Jego cena- 30 zł za 14.5 g.
Słoiczek nie jest fajną opcją dla posiadaczek długich paznokci. Ma dziwną konsystencje, jest tak jakby tępy. Mam uczucie jakby rolował się na twarzy. Ma lekkie krycie i dość mocny mat. Podkład utrzymuje się na skórze ok. 4-5 godz. Mam suchą cerę i rzadko kiedy podkład tak słabo się trzyma. Na plus jest dla mnie formuła.
(od lewej: podkład w musie nr1, krem bb nr 1, revlon colorstay 150 buff i bourjois healthy mix 51)
(tutaj tak samo jak zdjęcie wyżej)
(krem bb nr 1, revlon colorstay 150 buff, bourjois healthy mix 51 i inglot do cery suchej 21)
Jak widać krem bb jest najbardziej różowy ze wszystkich, jest dość jasny. Idealny do typowo polskiej, bladej cery. To, że jest on lekko różowy nie koliduje z żółtawym odcieniem mojej skóry. Wręcz przeciwnie, ładnie się w nią wtapia. Podkład w musie jest najbardziej neutralny ze wszystkich przedstawionych. Jego kolor naprawdę jest ładny, chociaż nie jestem zadowolona z efektu jaki nim uzyskuje.
3. Paris Compact Powder - producent mówi, zapewnia aksamitne wykończenie, nadaje blasku gwarantując naturalny wygląd. Mamy wiele kolorów do wyboru. Jego cena - 14 zł za 12 g.
Zachęcona wrażeniem Maxineczki skusiłam się i nie żałuję. Jest dużo lepszy od Stay Matt z Rimmela. Ma idealny kolor. Lekko rozjaśnia twarz i jest idealny do wszystkiego. Pudruję nim obszar pod oczami, używam do "pieczenia" i matowania strefy T. Możemy nim delikatnie podbić krycie ;).
Najbardziej zadowolona jestem z pudru, krem bb też daje rade, ale podkład w musie to dla mnie bubbel.
Macie, któryś z tych produktów ?
Poza produktami do ust oraz lakierami nic więcej z tej marki nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego z tych produktów, ale uwielbiam Golden Rose! Mogę Ci polecić najnowsze pomadki w formie takiej kredki ;)
OdpowiedzUsuńCzy mogę prosić o głoś w konkursie Gala Twórców 2015?
http://stayy-positivee.blogspot.com/
Pewnie, zagłosowałam ;)
UsuńZ Golden Rose miałam eyeliner i błyszczyki w tych spłaszczonych opakowaniach i nie mam im nic do zarzucenia. Ich matowe szminki są natomiast nierówne - jedne kolory trzymają się dobrze i nie wysuszają, inne robią katastrofę na ustach.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie zaprezentowałaś te produkty do twarzy:).
Wow ten puder wyglada cudownie :D
OdpowiedzUsuńNa skórze jeszcze lepiej ;)
Usuń