czwartek, 16 czerwca 2016

Srebrna kreska i recenzja eyelinerów z Golden Rose



          W ulubieńcach kwietnia pisałam o trzech eyelinerach Golden Rose. Nie są one 10/10, ale śmiało mogę powiedzieć, że jeśli nie oczekujemy od nich wodoodporności i nie mamy zbyt ekspresywnej mimiki będą super. Link do makijażu z niebieską kreską tu.

           Eyelinery nie są super trwałe, nie spiszą się też u dziewczyn, których oczy łzawią. Po zetknięciu z wodą od razu się rozpływają. Dzięki swojemu aplikatorowi nie brudzą mocno rzęs i naprawdę łatwo narysować perfekcyjną cienką jak i grubszą kreskę. Jak na 13,50 i wybór kolorów, które są bardzo nietuzinkowe i metaliczne mówi sam za siebie ;).

          Może przejdę już do makijażu nie będzie zdjęć krok po kroku. Będzie krótki opis i efekt końcowy ;).

          Na początek nakładam ana powieki bazę, pudruję ją i uzupełniam brwi. Następnie na całą powiekę nakładam jasny beżowy cień i bardzo delikatnie zaznaczam powiekę ciemniejszym matowym cieniem. Przechodzę do narysowania czarnej dość grubej kreski z jaskółką (ja zawsze zaczynam od środka powieki ponieważ wtedy idealnie dozuję produkt. Po chwili (aż eyeliner wyschnie) nakładam srebrny tworząc kreskę nad kreską. Na koniec doklejam sztuczne rzęsy. Wiem, że widać trochę pasek od rzęs, ale nie chciałam robić "ciasta" na kresce ponieważ niezbyt można poprawiać kreskę.





          Rzęsy, które dokleiłam są z Eylura. Bardzo lubię te rzęski ponieważ są bardzo miękkie i prosto można je dokleić.

          Podoba Wam się taki delikatny makijaż z dwukolorową kreską ?



6 komentarzy:

Copyright © 2014 Zrób coś dla siebie , Blogger