poniedziałek, 27 czerwca 2016

Ulubieńcy czerwca: Hugo Boss, Bell, Evrēe, L'oreal, Kiko





          W tym miesiącu chodzę do pracy i moim ulubionym zestawem do codziennego makijażu jest kiko unlimited foundation, którego recenzja jest już na blogu tu i korektor z L'oreala true match. Dzięki temu mam pewność, że przez cały dzień moja twarz jest dobrze pokryta warstwą idealnej "skóry". 

           Korektor nakładam pod oczy na nos i odrobinę na czoło. Pudruję je pudrem z Golden Rose w najjaśniejszym kolorze i bardzo podoba mi się efekt rozjaśnienia jaki osiągam. Korektor jest troch∑ę jaśniejszy od podkładu jest w kolorze 1.






          Nowym odkryciem w tym miesiącu są pomadki w płynie z Bell. Dostałam je od mojego chłopaka przy okazji zakupów w Biedronce. Nie są tak trwałe jak te z Golden Rose ani tak komfortowe jak te z Nyx'a, ale za zabójczą cenę 9 zł naprawdę są rewelacyjne no i 2 z 3 kolorów, które posiadam są naprawdę wyjątkowe. 




          W lecie moja skóra potrzebuje więcej uwagi pielęgnacyjnej i w tym czasie naprawdę doceniłam krem z Evrēe, z tej samej serii posiadam olejek do twarzy. Jeśli potrzebujecie nawilżenia i braku obciążenia to naprawdę bardzo go polecam szczególnie dla młodych dziewczyn. Zawiera on również panthenol także będzie idealny na skórę po pierwszym kontakcie ze słońcem (nawet bolesnym). 




          Ostatnim z moich czerwcowych ulubieńców są perfumy Hugo Boss Woman. Tak są opisane na wizażu: Zapach kategorii owocowo-kwiatowej, zainspirowany współczesną, silną i pewną siebie kobietą. Jego wyrafinowana kompozycja pokazuje idealną harmonię między minimalizmem i kobiecością. Zapach stworzony został przez kobiecy zespół, by lepiej utrafić w potrzeby kobiet.

W nucie głowy zawiera mandarynkę, mango i egzotyczny kumquat - symbol wewnętrznej siły w kulturze Południowych Indian.
Nuta serca jest silna i kobieca jednocześnie:
kiwi, pomarańcza i kwiaty frezji, z dodatkiem irysów i wanilii, w tle delikatne nuty drzewa sandałowego i cedrowego.


          Dostałam je od mojego chłopaka. Nie wiedziałam czy mi się spodobają, ale spodobały mi się bardzo są kwiatowe, ale czuć też w nich coś mocniejszego. Naprawdę jego zapach i trwałość jest zachwycająca. 













3 komentarze:

  1. Jestem ciekawa zapachu perfum :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dwie pomadki z Bell i jak na swoją cenę są naprawdę bardzo ok ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A dla mnie pomadki z Bell są bardziej trwałe niż te które mam z GR i są komfortowe, jedyne co to brzydko się zjadają. A perfumy są super :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Zrób coś dla siebie , Blogger